odszkodowanie za zalanie mieszkania

[kulustrus]

Witam,
Mam ciężki przypadek. Chodzi wg mnie o zalanie mieszkania. Mieszkanie było ubezpieczone w Allianz. Było to mieszkanie w stanie deweloperskim, wykańczane przez nas. Wykupiliśmy polisę w TU Allianz ubezpieczając mieszkanie w budowie, nie było wówczas zamieszkane. Dodatkowo wykupiłem polisę OC w życiu prywatnym, w razie "W" że coś się stanie sąsiadom przy wykańczaniu mieszkania, gdyż na forum czytałem różne przypadki. Wykończenie przebiegło bez problemów. Problem powstał gdy zamieszkaliśmy. Ja jestem zameldowany w tym mieszkaniu i w chwili zmiany dowodu zmieniłem ubezpieczenie z "w budowie" na Komfort. Pech chciał, że za dwa dni, sąsiad z dołu przyszedł do nas, że go zalewamy. Mówię, że ok jestem ubezpieczony od Takich cudów. Zaczęliśmy się zastanawiać dlaczego go zalewamy. Wezwaliśmy ludzi od dewelopera i okazało się że zalewamy go przez "rozdzielacz centralnego ogrzewania". Rozdzielacz ten był przez nas zmieniany, gdyż na własną rękę przesuwaliśmy ścianę na której on był oraz dokładaliśmy ogrzewanie podłogowe a tym samym zmienił miejsce położenia.
Zgłosiliśmy to do Allianz. Po dwóch tygodniach od zgłoszenia otrzymaliśmy wycenę prac i materiałów-kwota 1700 pln. Wg mnie powinno to kosztować minimum 10-12.000 zł. Zakwestionowałem to i wówczas się zaczęło. Wszczęto w Allianz chyba szczegółową kontrolę moich polis, gdyż przestał do mnie dzwonić mój agent, została zakwestionowana polisa Komfort. Podsumowując, po 6 miesiącach pism i odwołań odszkodowania nam nie wypłacono, gdyż uzasadniono, że nastąpił powolny wyciek z rozdzielacza CO, a nie jest to zalanie mieszkania. Wyciek nie był jednorazowy tylko kilkudniowy a polisa "w budowie" nie obejmuje takich zdarzeń.Dodatkowo, że zmieniono rozdzielacz CO bez porozumienia z deweloperem.
Ja już tą sprawę z Allianzem odpuściłem, choć cały czas zamierzam skierować sprawę do Rzecznika.
Zwracam się do Państwa z pytaniem, czy mając powyższe informacje są Państwo w stanie ocenić czy warto sprawę kierować do Państwa lub Rzecznika? Czy jest jakaś możliwość wygrania odszkodowania?

[APU.Pomoc]

Proszę Pana,
faktycznie sprawa jest nieco skomplikowana. Chodzi głównie o stan faktyczny. Czy warto sprawę ciągnąć według mnie tak. Choć informacje są nieco skąpe. Najważniejsza jest decyzja jaką wydał zakład ubezpieczeń i na które zapisy OWU się powołał?
Można poprosić RzU o interwencję, choć ja mam na temat jego działań zadnie nie najlepsze, bo RzU nie dysponuje w zasadzie żadnymi instrumentami prawnymi, aby jego działania mogły mieć wymierny skutek dla osób poszkodowanych, choć bardzo szanuje go za podejmowane działania i pracę jaką wykonuje. Co z tego gdy praca jest Syzyfowa.