Ugoda TU a poszkodowany
: 09 kwie 2018, 12:52
Witam,
sprawa dotyczy szkody osobowej z OC sprawcy pojazdu.
Towarzystwo Ubezpieczeń zaproponowało ugodę oraz kwotę w wysokości 6000 za 3% uszczerbku na zdrowiu w tym zadośćuczynienie. Poszkodowana kwotę podbiła o 1/3 do wartości 8.500. Pani z TU powiedziała, ze dalej pozostaje przy swoim stanowisku. I te obrazy jakie doznała poszkodowana są bez żadnych zmian (ortopedyczny, neurologicznych, rtg nic nie wykazało, wszystko w normie) i dalszy następstw pewnie nie będzie. Dalej poszkodowana powiedziała, że nie wiadomo co może być w dalszej przyszłości, ponieważ przyszłość to samo, życie i sama nie wie co się wydarzyć może. To trochę Pani z TU zamieszało, ale odparła że dalej upiera się przy 6.000zł. Straszenie sądem nic nie pomogło.
I teraz tak:
1/ lepiej zgodzić się na ugodę, ale wtedy za przyszłe następstwa będzie można tylko pomarzyć o dochodzenie dalszych roszczeń?
2/ czy lepiej nie godzić się na ugodę, i wezwać TU o wydanie decyzji w/s przyznania odszkodowania? Ale ta decyzja pewnie może zawierać o wiele niższa kwotę niż ta ugodowa?
3/ Z jakimi kwotami spotykaliście się przy takim uszczerbku %?
Zaznaczyć należy, że poszkodowana nie chce iść do sądu.
sprawa dotyczy szkody osobowej z OC sprawcy pojazdu.
Towarzystwo Ubezpieczeń zaproponowało ugodę oraz kwotę w wysokości 6000 za 3% uszczerbku na zdrowiu w tym zadośćuczynienie. Poszkodowana kwotę podbiła o 1/3 do wartości 8.500. Pani z TU powiedziała, ze dalej pozostaje przy swoim stanowisku. I te obrazy jakie doznała poszkodowana są bez żadnych zmian (ortopedyczny, neurologicznych, rtg nic nie wykazało, wszystko w normie) i dalszy następstw pewnie nie będzie. Dalej poszkodowana powiedziała, że nie wiadomo co może być w dalszej przyszłości, ponieważ przyszłość to samo, życie i sama nie wie co się wydarzyć może. To trochę Pani z TU zamieszało, ale odparła że dalej upiera się przy 6.000zł. Straszenie sądem nic nie pomogło.
I teraz tak:
1/ lepiej zgodzić się na ugodę, ale wtedy za przyszłe następstwa będzie można tylko pomarzyć o dochodzenie dalszych roszczeń?
2/ czy lepiej nie godzić się na ugodę, i wezwać TU o wydanie decyzji w/s przyznania odszkodowania? Ale ta decyzja pewnie może zawierać o wiele niższa kwotę niż ta ugodowa?
3/ Z jakimi kwotami spotykaliście się przy takim uszczerbku %?
Zaznaczyć należy, że poszkodowana nie chce iść do sądu.