Witam,
Na zawodach zapaśniczych doznałem urazu skręcenia kręgosłupa szyjnego z przeciążeniem aparatu więzadłowego(Kołnierz 5 tygodni, rehabilitacja i ćwiczenia mięśni szyi) gdy już według lekarza skończyłem leczenie pojechałem na obóz i kontuzja się odnowiła( znowu kołnierz 3 tyg.). Przez ta kontuzje straciłem możliwość walki o wyjazd na Mistrzostwa Europy. Teraz już jestem po leczeniu, ale dalej czasami odczuwam ból. Jestem już po komisji lekarskiej. Dostałem list od ubezpieczalni(UNIQA) że mam 5% trwałego uszczerbku na zdrowiu i zostało mi przyznane 500zł :/ Jestem ubezpieczony na 10 000zł. Prosiłbym o w miarę szybką odpowiedz czy to nie za mało i czy się nie odwołać.
Dziękuję i Pozdrawiam
Czy odszkodowanie nie jest zaniżone? Kręgosłup szyjny
Re: Czy odszkodowanie nie jest zaniżone? Kręgosłup szyjny
Szanowny Panie,
możliwość uzyskania wyższego odszkodowania jest możliwa, jeśli komisja lekarska orzeknie wyższy trwały uszczerbek na zdrowiu. W przedmiotowym przypadku kwalifikacja obrażenia to: urazowe zespoły korzonkowe (bólowe, ruchowe, czuciowe lub mieszane) - w zależności od stopnia od 5 - 20%. Komisja zapewne wzięła pod uwagę fakt, że jest Pan czynnym sportowcem i powrócił Pan do uprawiania sportu.
Osobiście widzę marne szanse powodzenia dochodzenia wyższego odszkodowania.
Moja rada to ubezpieczać się na wyższą sumę. 10.000 to mało bo przy urazach odszkodowania są małe. Ponadto proponuję zapoznać się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia, część firm wyklucza odpowiedzialność za zdarzenia powstałe w wyniku uprawiania sportów wyczynowo, szczególnie sportów tak kontuzjogennych.
możliwość uzyskania wyższego odszkodowania jest możliwa, jeśli komisja lekarska orzeknie wyższy trwały uszczerbek na zdrowiu. W przedmiotowym przypadku kwalifikacja obrażenia to: urazowe zespoły korzonkowe (bólowe, ruchowe, czuciowe lub mieszane) - w zależności od stopnia od 5 - 20%. Komisja zapewne wzięła pod uwagę fakt, że jest Pan czynnym sportowcem i powrócił Pan do uprawiania sportu.
Osobiście widzę marne szanse powodzenia dochodzenia wyższego odszkodowania.
Moja rada to ubezpieczać się na wyższą sumę. 10.000 to mało bo przy urazach odszkodowania są małe. Ponadto proponuję zapoznać się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia, część firm wyklucza odpowiedzialność za zdarzenia powstałe w wyniku uprawiania sportów wyczynowo, szczególnie sportów tak kontuzjogennych.